Rusza II edycja projektu Speed Up Your Business
Twoja firma jest w początkowej fazie rozwoju? A może już postawiłeś pierwsze kroki na biznesowym polu, ale potrzebujesz fachowego doradztwa? W takim razie powinieneś dołączyć do projektu Speed Up Your Business, którego celem jest kompleksowe wsparcie przedsiębiorstw z regionu.
Po raz drugi Kuźnia Społeczna i Bank Żywności w Olsztynie ogłaszają nabór do projektu, w ramach którego 30 firm z województwa warmińsko-mazurskiego otrzyma pakiet bezpłatnych usług, które pozwolą im przyspieszyć rozwój biznesu. W drugiej edycji projektu jest 12 wolnych miejsc. – Zależy nam, aby w Speed Up Your Business wzięły udział firmy lokalne, które będą działały na rzecz rozwoju regionu – mówi Marek Borowski, prezes Banku Żywności w Olsztynie. – Naszą specjalizacją jest żywność i wszystkie procesy z nią związane, więc szczególnie zależy nam na firmach z tej branży. Projekt nie wyklucza jednak przedsiębiorstw związanych z innymi sektorami gospodarki.
Warunki niezbędne, które trzeba spełnić, aby dostać się do projektu, to: prowadzenie działalności na Warmii i Mazurach, funkcjonowanie na rynku nie dłużej niż trzy lata, posiadanie statusu MŚP, uprawnienie do korzystania z pomocy de minimis i przede wszystkim chęć rozwoju.
Menedżer prawdę ci powie
Projekt przewiduje, że w trakcie jego trwania, firmy wezmą udział w programie rozwoju przedsiębiorstw, w ramach którego otrzymają pakiet bezpłatnych usług, dostosowanych do ich potrzeb. Są to usługi promocyjne (m.in. identyfikacja wizualna, marketing), doradztwo prawne, obsługa księgowa (dostosowana do każdej formy rozliczeń), ICT (dostęp do działającego w chmurze pakietu narzędzi do zarządzania procesami w firmie), mentoring (grupowy trening biznesowy pod okiem doświadczonych przedsiębiorców), szkolenia i doradztwo. Te ostatnie zaowocują utworzeniem indywidualnej ścieżki rozwoju we współpracy z menedżerem inkubacji, który będzie współpracował z firmą przez cały okres trwania projektu. W Speed Up Your Business firmami opiekują się Dorota Łutowicz-Głowacka, Maciej Felski i Anna Ciesielska, menadżerowie z olbrzymim doświadczeniem w pozyskiwaniu funduszy i dotacji, a także we współpracy ze startupami. – Projekt adresowany jest do firm, które są otwarte na spotkania i rozwój, bo spotkań jest dużo, a praca intensywna – mówi Anna Ciesielska. – To może być też szansa dla tych przedsiębiorstw, które ze względu na pandemię muszą się przebranżowić, które miały wcześniej jakieś pomysły na wprowadzenie usługi czy produktu, a nie zawsze był na to czas. Uczestnictwo w projekcie stwarza taką szansę.
Zadaniem menedżerów będzie opracowanie ścieżki rozwoju, stworzenie planu działania. Dorota Łutowicz-Głowacka postrzega swoją rolę praktycznie: – Poza wiedzą i zagadnieniami merytorycznymi zachęcam firmy do tworzenia biznesplanu. On może się przydać w przyszłości przy dotacjach, czy kredytach, bo jeśli firma będzie się rozwijać, to jest szansa, że sięgnie po zewnętrzne finansowanie. Biznesplan trzeba aktualizować pod każdą inwestycję, ale uczestnik projektu, po współpracy ze mną, będzie wiedział już jak to zrobić lub czego wymagać od podmiotu, który taki biznesplan wykonywałby dla niego.
Największa wartość: zespół
W pierwszej edycji projektu udział bierze kilka firm z różnych branż. Magdalena Ogińska, właścicielka marki Loomberry, zajmuje się tkaniem chust, szali oraz tekstyliów domowych: – Z mojej perspektywy najbardziej przydatny jest dostęp do fachowej wiedzy, z którą można spotkać się w projekcie i praca m.in. z marketingowcem, grafikiem, informatykami. Gdybym nie brała w nim udziału, to pewnie nigdy bym nie trafiła do tych osób, bo jestem na co dzień zapracowana. A tak spotykam się z ludźmi, którzy zwracają uwagę na to, o czym powinnam myśleć. Dla mnie dostęp do ich wiedzy jest nieoceniony.
Opiekę nad firmą Magdaleny Ogińskiej sprawuje Dorota Łutowicz-Głowacka: – Ma dużo fajnych pomysłów. To zawsze lepiej, że dwie głowy pracują nad rozwiązaniem. Ja jestem typową artystką, która nie myśli o tabelkach w Excelu, a tu jest fachowiec, który nad tym czuwa, daje mi inne spojrzenie na moje pomysły – mówi właścicielka Loomberry.
Radosław Kurenda z firmy ASUN, która zajmuje się opracowaniem inteligentnego oświetlenia LED do szklarni, uważa, że największą wartością jest współpraca z zespołem delegowanym do projektu. – Nie ma znaczenia, czy ktoś jest grafikiem, menedżerem inkubacji, czy księgową. Wszyscy są niezwykle otwarci i pomocni. Ważne są dla nas także kontakty z innymi firmami, bo z jedną z nich już nawiązaliśmy współpracę. Krótko mówiąc, ludzie związani z projektem, są jego największą wartością.
Jeśli chcecie, aby przez rok Wasza firma była pod stałą opieką fachowców, to dołączcie do projektu. Formularz rejestracyjny można znaleźć na stronie projektu. Zgłoszenia przyjmujemy do 1 marca 2021 roku.