Mówienie o zrównoważonym rozwoju powinniśmy zacząć od siebie
Łagodzenie skutków zepsucia środowiska powinniśmy zacząć od własnego gospodarstwa domowego. Działanie to musi być jednak poparte edukacją i pomocą samorządu – taka jest konkluzja z debaty, którą przeprowadziliśmy podczas spotkania z samorządowcami z regionu w ramach Światowego Dnia Żywności.
Światowy Dzień Żywności przypada 16 października. Jednak w Banku postanowiliśmy świętować cały miesiąc. 29 września spotkaliśmy się z młodzieżą z olsztyńskich szkół podstawowych, gdzie podczas prelekcji i gier edukacyjnych mówiliśmy o marnowaniu żywności i sposobach eliminacji tego zjawiska. Planujemy również spotkanie 27 października z nauczycielami, żeby porozmawiać z nimi o tym, czy jest w szkole miejsce na naukę o żywności, a 20 października spotkaliśmy się z przedstawicielami samorządu, biznesu i organizacji pozarządowych. Wśród gości była m.in. Marie Christine, radczyni ds. rolnych w Ambasadzie Francji w Polsce oraz Bożena Bochenek, attaché ds. rolnych, przedstawiciele Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko-Mazurskiego oraz kilkunastu burmistrzów, wójtów i przedstawicieli ośrodków pomocy społecznej z regionu.
W trakcie wydarzenia mieliśmy okazję omówić kończący się Program Operacyjny Pomoc Żywnościowa 2014-2020, podczas którego przy wsparciu 104 organizacji z województwa, wydaliśmy 13 866 ton żywności o wartości 62 mln złotych! Podsumowanie było także okazją do podziękowania przedstawicielom gmin, które współpracowały z nami przy realizacji programu. Marek Borowski, prezes Banku Żywności w Olsztynie, podkreślał, że dla organizacji bardzo ważne są partnerstwa tworzone z samorządem. — To istotny element działalności Banku niemal w każdym obszarze naszego działa. Zarówno w programach dotyczących pomocy żywnościowej, jak i projektach aktywizacyjnych czy społecznych. Tylko przy dobrym partnerstwie, opartym na rozpoznaniu przez samorząd sytuacji w gminach, mamy szansę zmieniać rzeczywistość i pomagać tym, którzy tergo naprawdę tego potrzebują. To partnerstwo jest także ważne w innych sytuacjach rozwojowych, np. przy tworzeniu podmiotów ekonomii społecznej lub wspieraniu tych podmiotów w tworzeniu kuchni społecznych, systemu dożywiania i budowaniu porozumień między ośrodkami pomocy społecznej, samorządem, a organizacjami pozarządowymi.
Podczas spotkania wręczyliśmy także podziękowania przedstawicielom przedsiębiorstw, wspierających działania Banku. Wyróżniona została firma SCHENKER, która od 20 lat transportuje dla nas żywność, firma Dast Express, która pojazdami UPS wozi żywność w trakcie naszych zbiórek, a podczas intensywnej pomocy Ukrainie transportowała produkty, które zbieraliśmy w sklepach sieci Netto. Wśród nagrodzonych znalazła się także firma KOMA, nasz najmłodszy partner, współdziałający merytorycznie, ale i w wymiarze bardzo konkretnym, bo KOMA odbiera od nas odpady za symboliczne kwoty, co daje Bankowi oszczędności, sięgające 40 tys. złotych rocznie.
Podczas spotkania przeprowadziliśmy debatę, w której udział wzięli: dr hab. inż. Zbigniew Brodziński, prof. UWM z Wydziału Nauk Ekonomicznych, Bartosz Kamiński, pełnomocnik prezydenta Olsztyna ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi, Izabela Sałamacha, ekspertka komunikacji zdrowotnej i zrównoważonego rozwoju oraz Marek Borowski. Debata była podsumowaniem projektu „Społeczności nie marnują”, który realizowaliśmy wspólnie z Bankami w Ciechanowie, Pile, Warszawie i Kielcach. Jego podstawowym założeniem jest promocja idei zero waste na szczeblu lokalnym. W ramach projektu przedstawiciele lokalnych społeczności wypracowali własne pomysły i rekomendacje zero waste dla samorządu, który ten mógłby wprowadzić na swoim terenie. Przed debatą podsumowaliśmy projekt, a w trakcie dyskusji zastanawialiśmy się, jaką rolę może pełnić samorząd w działaniach zero waste.
Marek Borowski tłumaczył, jak ważna jest rola miast w działaniach proekologicznych: — 75% gazów cieplarnianych emituje się w miastach, które zużywają również 60% wyprodukowanej energii. Wszyscy chcielibyśmy rozwoju miast, ale również chcemy żyć w miastach zdrowych, czystych i bezpiecznych. Aby tak się stało, to czekają nas wyzwania, którym powinny sprostać samorządy. Wiemy na pewno, i to wybrzmiewało ze spotkań z lokalnymi społecznościami, że ważna jest dla nich edukacja ekologiczna, prowadzona od najmłodszych lat.
Profesor Zbigniew Brodziński podkreślał, że jest nie tylko naukowcem, któremu temat zrównoważonego rozwoju jest bliski, ale także przedsiębiorcą i niestety nie zawsze w swojej działalności gospodarczej jest w stanie w stu procentach respektować politykę zero waste. Profesor stwierdził również, że samorządy powinny nastawiać się na politykę związaną z oszczędnością zasobów naturalnych oraz budować kapitał ludzki poprzez aktywną edukację: — Trudno, na przykład, zachęcić ludzi, żeby nosili starą odzież, żeby nie kupowali nowej, kiedy nie jest to potrzebne. Ale można to robić, podobnie można pokazywać, że istnieje system, który umożliwia dzielenie się używaną odzieżą z innymi. Kiedy zakorzenimy w społeczeństwie zachowania związane z oszczędzaniem, wszystkim będzie żyło się lepiej.
Uwagę profesora podchwyciła Izabela Sałamacha: — Sama mam buty, które mają kilkanaście lat, ale korzystam z usługi odnawiającej obuwie. Takie podejście nie jest już passe. Natomiast jeśli chodzi o samorządy, to powinny one korzystać z narzędzi istniejących już na rynku. Jeśli ktoś opracował jakiś pomysł, wprowadził rozwiązania, które się sprawdzają, to dlaczego nie przeszczepić tego na grunt swojego samorządu?
Izabela Sałamacha dodała także, że paradoksalnie to mniejsze samorządy mogą dużo zrobić w kwestii polityki zero waste: — Na pewno są w państwa gminach aktywiści ekologiczni, którzy chętnie dzieliliby się swoimi pomysłami, pokazywali rozwiązania ludziom. W mniejszych społecznościach jest to łatwiejsze, bo ludzie są blisko siebie, znają się wzajemnie.
Bartosz Kamiński zapewniał, że władze miasta przywiązują uwagę do zrównoważonego rozwoju, a odpowiednie regulacje w tej kwestii przyjęła Rada Miasta w opracowanej strategii rozwoju: — Musimy jednak sobie uświadomić sobie, że samorząd to my wszyscy i jeśli każdy z nas będzie myślał proekologicznie, to będzie nam łatwiej przeciwdziałać zmianom klimatu. Ale już teraz mogę wskazać kilka inicjatyw miejskich, zasługujących na uwagę, na przykład ustawianie butelkomatów, organizacja łąk kwietnych, czy miejsc zielonego odpoczynku.
Spotkanie umilił występ 14-letniej Maszy Prytula, solistki studia wokalnego ART STYLE z Zaporoża, która trafiła do Polski po wybuchu wojny w Ukrainie.
Celem projektu „Społeczności nie marnują” jest zaangażowanie mieszkanek i mieszkańców Olsztyna w tworzenie lokalnych polityk samorządu uwzględniających ideę zero waste.
Projekt jest realizowany z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię w ramach Funduszy EOG