Prezes Banku: – Powinniśmy mieć większy szacunek do żywności
Na łamach branżowego miesięcznika „Bieżące Informacje, wydawanego przez Warmińsko-Mazurski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Olsztynie, Marek Borowski, prezes Banku Żywności w Olsztynie dzieli się uwagami na temat marnowania żywności.
W wywiadzie prezes mówi m.in. o przyczynach marnowania żywności zarówno w rolnictwie, jak i na każdym etapie jej produkcji. Nie zabrakło porad i analizy zjawiska marnowania, a także skutków, jakie ono niesie.
Bieżące Informacje: – Ile kosztuje nas marnowanie żywności?
Marek Borowski: – Badania mówią, że przeciętnie na Polaka przypada 180 kilogramów zmarnowanej żywności, ale to średnia, na którą wpływ mają wszyscy w łańcuchu powstawania jedzenia. Sam polski konsument wyrzuca około 100 kg rocznie. Jeżeli przyjmiemy, że tona żywności kosztuje około 10 tys. złotych, to każdy z nas wyrzuca żywność o wartości tysiąca złotych. Czteroosobowa rodzina marnuje zatem około 4000 złotych rocznie.
Ale to nie wszystko. Jedna złotówka zmarnowanej żywności to dziewięć kalorii wyrzuconych do kosza. Nie do końca uzmysławiamy sobie, że aby wytworzyć jedną kalorię jedzenia, musimy spożytkować dziewięć kalorii innych nośników: energii, transportu, pracy ludzkiej. Zmarnowaną przez nas złotówkę trzeba przemnożyć przez dziesięć. To realne koszty, które ponosi środowisko.
Zachęcamy do lektury. Numer magazynu do pobrania tutaj (strony 32-33) www.wmodr.pl/gazeta