W pierwszym kwartale uratowaliśmy 153 tony żywności
To efekt współpracy z kilkoma sieciami i producentami żywności.
Żywność do Banku trafia przede wszystkim z dwóch źródeł. Jednym z nich jest codzienny pozysk z sieci handlowych, do których jeżdżą nasze auta i zwożą jedzenie z krótkim terminem przydatności do spożycia. Gdyby nie nasza interwencja, trafiłoby ono do śmieci. Wśród naszych partnerów są sklepy sieci Biedronka, Kaufland, Netto, Tesco, Stokrotka, Lidl czy KFC. Dzięki tej współpracy w pierwszym kwartale uratowaliśmy ponad 95 ton jedzenia o wartości 966 tys. złotych.
Drugim źródłem pozysku żywności jest stała współpraca z producentami żywności, którzy ze względu na krótki termin przydatności do spożycia, nie są w niektórych przypadkach w stanie wprowadzić żywności od obrotu handlowego. Wówczas pojawiamy się my, przejmujemy żywność i dystrybuujemy ją do jednej z 300 organizacji pomocowych na terenie województwa. Od początku roku udało się nam w ten sposób pozyskać 58 ton żywności o wartości 360 tys. złotych. Podkreślmy, w innym przypadku jedzenie to trafiłoby do śmietnika.